Wczoraj miałem wielką przyjemność być fotografem u Karoliny i Pawła. Miałem pewne obawy co do pogody, ale, całe szczęście obyło się bez burzy, chociaż zanosiło się na nią. Dobrze widać to na zdjęciu, jednym z kilku, które niebawem się tu pojawią.
Z wykształcenia grafik komputerowy (średnio praktykujący), z zawodu fotograf i digitalizator. Z zamiłowania - animator kultury ludowej Rzeszowszczyzny. Aspirujący muzykant, multiinstrumentalista - perkusja, akordeon, dęte blaszane, skrzypce.
Zobacz wszystkie wpisy, których autorem jest wojt